poniedziałek, 1 października 2012

Poznajemy Londyn - Diana Memorial Playground

Hiszpania została chwilowo w tyle, a my ruszyliśmy na podbój Londynu. Na pierwszy ogień (tzn. nie taki zupełnie pierwszy, bo już i Big Bena widzieliśmy, i po Picadilly spacerowaliśmy, i na Oxford zakupy robiliśmy, high life!) wzięliśmy plac zabaw Pamięci Diany, Księżnej Walii w Kensington Gardens. Miejsce, które każdy szanujący się mały pirat powinien odwiedzić.


Centrum Londynu, a moje dzieci biegały boso po plaży, bawiły się w piratów na statku, dryfowały po wzburzonym morzu w szalupie (niczym Jack Sparrow), goniły wiewiórki wśród wigwamów, chodziły po krokodylu i znalazły skrzynię pełną skarbów. A wszystko to w promieniach jesiennego słońca (podczas gdy Hiszpanię zalewają deszcze, tyle w temacie ewentualnych pytań "A nie żal Wam...?") oraz przy akompaniamencie śpiewu najprzeróżniejszych ptaków (muszę się koniecznie z ornitologii podciągnąć). Życie jest takie ciekawe, gdy ma się 3 lata!





Po kilkugodzinnej zabawie poszliśmy na długaśny spacer po ogrodach Kensington, przystając czasem, żeby nakarmić łabędzie lub wiewiórki*. Albo zamienić słówko z Piotrusiem Panem, albo popatrzeć na kormorany. Albo dlatego, że niektórym nogi zaczynały posłuszeństwa odmawiać.







* I tym sposobem moja 3-latka uparcie twierdzi, że łabędzie żywią się chlebkiem, a wiewiórki batonikami.

8 komentarzy:

  1. ale piękna pogoda... nie do wiary ;)
    świetne miejsce! w tym dniu dzieciaki wymęczyliście na maxa ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. same się wymęczyły, po raz pierwszy w życiu zostałam poproszona, by już pójść z placu zabaw ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Urocze:) naprawdę musieli być zmęczeni, ale nie ma co się dziwić. Sama bym poszalała na takim placu zabaw!

      Usuń
  3. Wspaniałe miejsce do zabawy dla dzieci i kto by pomyślał ,że w centrum Londynu.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
meta name="sznurkownia-site-verification" content="f17d2c46d29511e191278376"